O polityce, społeczeństwie i gospodarce...

O polityce, społeczeństwie, gospodarce i ludzkiej duszy...

"Wśród ludzi rozpowszechnił się głupi zwyczaj mówienia o ortodoksji jako o czymś ciężkim, nudnym i bezpiecznym. A przecież nigdy nie istniało nic bardziej niebezpiecznego i podniecającego niż ortodoksja" G. K. Chesterton

czwartek, 29 maja 2014

Przy całej sympatii nie zagłosowałem na Korwina

Każdy katolik powinien być świadom, że JKM reprezentuje nie do końca chrześcijański i nie do końca polski punkt widzenia. Wcześniej czy później to z niego wyjdzie. Rozumiem takie podejście, że KNP jest o wiele lepsze od każdej innej partii zasiadającej obecnie w sejmie i że jest pewnym etapem przejściowym do zmiany ustroju naszego państwa. Dlatego moim celem nie jest braterskie upomnienie tych którzy zagłosowali. Chcę tylko zwrócić uwagę na kilka ważnych aspektów, z których każdy powinien sobie zdawać sprawę.

Odczuwam szczerą sympatię do JKM Krula. Z wrodzoną sobie prostotą, bez ogródek wyśmiewa zakonserwowaną na dobre w Europie mentalność socjalistyczną. Bezpardonowo obnaża absurdalność poprawności politycznej dotyczącej równouprawnienia i wielu innych głupstw, które ludzie powymyślali w wieku XIX i XX. Coraz wyraźniej widać, że to anachronizmy. Ludzie najzwyczajniej nie odnajdują się w tym już przestarzałym "nowym społeczeństwie jutra" zapowiadanym przez wszystkie rewolucje (łącznie z bestialską rewolucją październikową). Nowości mają to do siebie, że się szybko starzeją. Dlatego dzisiejsze dążenia pewnych "elit" do zakończenia procesu "modernizacji" społeczeństwa są coraz bardziej rozpaczliwe. To się nie może udać. Jeśli cywilizacja jest oparta na "moralności" i stosunkach społecznych przeciwnych naturze, to wcześniej czy później ta cywilizacja zostanie podbita przez inną, zdrowszą. Do tego momentu się zbliżamy. "Elity", które nas "modernizują", jednocześnie dążą ku samozagładzie. Widać to coraz wyraźniej. T bardzo dobrze, że wreszcie w czynnej polskiej polityce będą ludzie, którzy będą nazywać to po imieniu.

Ale, ale...

Nie możemy być naiwni. Założyciel KNP ma również poglądy które prowadzą na manowce. Zatem musimy je sobie wypunktować i dokładnie śledzić jak na poglądy założyciela zapatrują się inni członkowie partii i w jakim kierunku to wszystko pójdzie.

1. Wolność gospodarcza. Czy swoboda gospodarowania swoim majątkiem jest niezgodna z chrześcijaństwem? Tutaj trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć, że Bóg daje człowiekowi wolność. Bardzo dobrze to jest pokazane w niektórych przypowieściach, np. tej o talentach. Każdy z nas otrzymuje od Boga jakieś dary i w miarę swoich możliwości powinien je rozwijać. System socjalny demoralizuje człowieka. Czy można powiedzieć, że płacący podatki pomaga bliźniemu przez świadczenia socjalne? Z całą pewnością nie, bo nie czynie tego dobrowolnie. Ale jest ta wymówka. Po co mam zadbać o bezdomnych, jeśli są noclegownie? Gdyby nie pił, mógłby spać, myć się i jeść w noclegowni... I to prawda. Dlatego system socjalny nie sprzyja zbawieniu człowieka, szczególnie tego zamożnego. Państwo dba o społeczeństwo to czemu ja mam dbać? To jest antyelitotwórcze. TUTAJ DUŻY PLUS DLA POGLĄDÓW JKM!

2. Ale, trzeba też wiedzieć, że JKM nawołuje do prywatyzacji wszystkich i wszystkiego. To już nie jest żadna wolność gospodarcza. Aby wolność gospodarcza była możliwa, musimy mieć możliwość bycia gospodarzami na własnym terenie. My, Naród. Gdyby Polacy byli panami u siebie tak, jak w XVI wieku, to byłoby to zupełnie co innego. Ale fakty są takie, że od Potopu Szwedzkiego w połowie XVII wieku, aż do dnia dzisiejszego jesteśmy stale rabowani. Kolejne powstania niepodległościowe i komunizm, doprowadziły do utracenia wielu wielkich majątków przez nasze elity. Prywatyzacja nastąpiła w taki sposób, że wiele gałęzi naszego przemysłu zostało zniszczonych albo przejętych przez podmioty zagraniczne i rocznie wypływają z naszego kraju miliardy złotych w dywidendach. Dziś u nas gospodarzami są podmioty zagraniczne, które poprzez instrumenty finansowe narzucają nam sposób funkcjonowania. Tym podmiotom zależy na tym aby ulgi podatkowe dotyczyły tylko dużych podmiotów zagranicznych i aby nasze wynagrodzenie nie rosło.

Czy w takich warunkach możemy mieć wolność gospodarczą? Nie. Najpierw musimy mieć zamożne POLSKIE elity, które będą dbały o nasz kraj i będą go broniły. Żeby to stało się możliwe, trzeba na pewien czas ograniczyć możliwość drenowania z naszego kraju kapitału. To pozwoli nam, Polakom zarabiać. Jeśli to się nie stanie, jeśli nie weźmiemy przykładu z Węgier, będziemy wciąż tanią siłą roboczą dla Europy Zachodniej. TUTAJ DUŻY MINUS!

3. Deizm. JKM wielokrotnie wypowiadał się o Bogu w taki sposób, że jednoznacznie można określić, iż ma poglądy deistyczne. Pan Bóg jest dla niego tylko i wyłącznie architektem, który ten świat nakręcił jak zegarek i zostawił. Nie czuję się do końca kompetentny by rozwinąć tę myśl. Napiszę tak jak to czuję. Katolicyzm nie jest ważny tylko jako nośnik kulturowy, jako czynnik jednoczący dla Narodu. O wiele ważniejsze jest to, że katolicyzm niesie autentyczną Prawdę o człowieku (jeszcze ważniejszą o Bogu ale rozważamy teraz to w kontekście społecznym). Katolicyzm jest skutecznym lekarstwem na wszelkie błędy prowadzące ludzi na manowce. Wreszcie katolicyzm, jak wielokrotnie pokazała historia, jest najskuteczniejszym zabezpieczeniem przed tyranią. To nie może być katolicyzm niedzielny, kościółkowy, od wielkiego dzwonu. To musi być katolicyzm, który autentycznie przeniknie życie społeczne i obywatelskie. To musi być katolicyzm Jana III, uniżonego sługi Kościoła Świętego, który wysyła zdobyte sztandary do stóp Jego Świątobliwości. Tylko to uchroni nas przed tyranią bezbożnej monarchii z jednej strony, i przed krwawą rewolucją (w każdej formie bestialską) z drugiej strony.

Dlatego jeśli ktoś głosuje na KNP niech ma na uwadze te problemy. Oczywiście nie od razu Rzym zbudowano. Być może JKM będzie w dalszym ciągu odgrywał pozytywną rolę prawdziwie królewskiego błazna, który otwiera ludziom oczy na wiele problemów. Ale kiedyś będzie trzeba wyrosnąć również z tego. Gdy Naród do tego dojrzeje zbudujemy silne państwo!